wtorek, 22 marca 2016

Zaległości.

Ostatnio mam trochę zaległości. Było dużo drobnych przeróbek, napraw itp... 
Nie robię wtedy zdjęć, bo było by tego za wiele... A czasami nawet bez większych zmian i efektów. 
Kilka dni temu w ramach mycia okien, uszyłam sobie nową firankę. Tak, na poprawę nastroju. 



Szyłam też sedrak na występ dla dziewczynki. 
Niestety zdjęcia jakie posiadam, to jeszcze przed wyprasowaniem. 
Namęczyłam się z tym przeokropnie, ale się udało. 


No i oczywiście powstał Rozwesleacz-Sowa. Z tego co mi wiadomo w najbliższym tygodniu trafi w ręce nowej Właścicielki :)


I ja z mojej strony bardzo serdecznie dziękuję za chustę! I chwalę się jak idealnie mi pasuje :) 


Pozdrawiam!